niedziela, 29 marca 2015

a ... jak awokado

... moje własne mini drzewko ...

z pięciu zasadzonych pestek, tylko jedna się przyjęła ... i rośnie, aż miło :)



gdzie się da, upycham po kątach pierwszą wiosenną "zieleninę"







Buziaki:)

PS. główka anioła z poprzedniego postu, to zasuszony pęd dyni :)