niedziela, 29 kwietnia 2012

co z tego ...wyjdzie


Wpisując się w wiosenny, ba iście letni, upalny pejzaż, dziś kilka wrzutek zapowiedzi , tego co aktualnie u mnie na tapecie ... właśnie w takich wesołych, letnich kolorkach, no może z jednym małym wyjątkiem...


zatem bez przynudzania ... zapraszam do oglądania


moduły z glinki - czekają na pomysły ...







 zaczęte naszyjniki ...




















 Do miłego :) Buziaki

czwartek, 26 kwietnia 2012

trele...morele...

Dawno nic nowego nie pokazywałam... bez bicia i bez krzyków proszę :D

abyście o mnie całkiem nie zapomnieli, kilka wrzutek ...

wczoraj spłodzona bransoletka, przy okazji szycia "candyzowanego" serca...
jeszcze dziś czuję ból pokłutych paluchów :D, chociaż skórka miękka, to oczy kiepskie:)












i starsze wytwory mojej chorej wyobraźni :)

naszyjnik- domek (dwustronny) - rzemień, glinka i co tam było na podorędziu...










 młodzieżowa bransoletka - letnia, żartobliwa, panna jagodzianka





z hematytami do kilkukrotnego oplotu wokół nadgarstka bransoletka lub naszyjnik, takie 2w1
( na zdjęciach wygląda nijak, na ręce niezgorzej ) ...

zresztą zdjęcia, to inna bajka, w której brakuje dobrego aparatu i jak twierdzą domownicy ( śmiejąc się po kątach z moich pseudo- fotek ) umiejętności ...











Dziękuję za Wasze wizyty, szczególnie za te, które pozostawiają widoczny ślad ;) ...
i nieustannie proszę o jeszcze ...

Buziaki :D



niedziela, 22 kwietnia 2012

...

Ostatnio nieco zaniedbałam blogowe wpisy, wizyty na Waszych blogach ...

cóż, wiosna ma swoje prawa, wyciąga ciepłą promienną rękę i już zamieniamy stuk klawiszy klawiatury na stuk obcasów po trotuarze, a jeszcze lepiej, zdrowiej i wygodniej ... zmieniamy obuwie na wygodne sportowe i dalej, po łąkach, drogach i bezdrożach....
poz tym, zaczęłam szyć wdzianko (mój debiut w tej materii) oraz o zgrozo! zmagam się z uszyciem ( uszyciem, to za wiele powiedziane, raczej wymodzeniem, wymęczeniem)  skórzanej torby .... jak mi się uda, to pokażę ;)

Wiem, co ja tam będę plotła, kiedy dzisiejsza Wasza wizyta ma jeden konkretny cel

poznanie zwycięzcy ....  zatem przejdźmy do rzeczy ...


zabawa skojarzeniowa  zaczęła się od słowa CZEKOLADA, zakończyła zaś słowem BARAN

Cukierkiem obdarowana zostaje





GRATULUJĘ :) 






piątek, 13 kwietnia 2012

zamiast spalania ...

Zamiast intensywnie spalać kalorie po wczorajszym "czekoladożarciu", ja siedzę i dziubię...

Dokładniej wczoraj  wieczorem poczyniłam kolejne tworki ...

Krótki naszyjnik,
w którym zastosowałam jeden element recyklingowy ...  ciekawa jestem, czy ktoś dojrzy ...
oprócz tego glinka ceramiczna koraliki drewniane i plastry / krążki  kokosa










oraz bransoletka, do kilkukrotnego oplotu wokół nadgarstka, która chyba zagości w mojej
szkatułce....







Pozdrawiam Was serdecznie

Witam nowe Obserwatorki

Do kolejnego wpisu ... Uściski :)

czwartek, 12 kwietnia 2012

czekoladowe grzeszki ...

Dowiedziałam się, że dzisiaj świętujemy DZIEŃ CZEKOLADY...

Hasło to podziałało na mnie czekoladożercę, przyznaję się bez bicia, - jak woda na młyn...
Każdy pretekst do skubnięcia błogiej miazgi jest dobry, a już świeto rozgrzesza mnie całkowicie :)


Sięgnęłam do zapasów - z lodówki wydarłam mascorpone, ze spiżarki konfiturę z brzoskwiń (domowej roboty)... no i clou naszego deseru ...  gorzka czekolada (70%)


Wystarczyło rozpuścić naszą bohaterkę w kąpieli wodnej, wymieszać z serkiem i taką pierzynką pokryć słuszna porcję konfitury, która niecierpliwie czekała rozłożona w pucharkach...
co ja wam będe pisać, po prostu wielkie, smakowite ... MNIAM...


 Było pysznie, ale jak ja to teraz spalę... hihihi, mój M. już oferował pomoc ... w owym  spalaniu :D 








No i żeby, tak całkiem słodko nie było... mój wczoraj poczyniony gniot / naszyjnik













Słodkie pozdrowienia Wam ślę :)



środa, 11 kwietnia 2012

udziubane ...

Kilka starych tworków, którym nadałam nowe życie, zmieniając to i owo ...

oraz kilka tworkowych / potworkowych nowości ...




naszyjnik, jeden z pierwszych, jakie popełniłam :) ...czego tu nie ma - koral, kokos, turkus, malachit, amazonit, awenturyn, etc....












bransoletki, proste, lekkie - sznurek, drewno, glinka







Ot, takie  zabawy z materią wszelaką ( co mi pod rękę podeszło ;), bez zadęcia, na luzie...

Pozdrawiam serdecznie zagladajacych  ... Buziaki :)