... okrzyknięta szamanką w komentarzach pod poprzednim postem nie uciekłam daleko od "czarów" :D
... a tak, po prawdzie wypróbowałam połączenia już "sprawdzone" w nieco innych konfiguracjach ...
naszyjnik z rzemieniem o regulowanej długości
i broszka, która na dobrą sprawę, też naszyjnikiem być może :)
wszystkim, a w szczególności, majacym awersję do wszelakich sierściuchów :) przesyłam
BUZIAKI ... słodkie, umazane dzisiejszą solenizantką, czekoladą ... mniam :D
czeko ... lada ... :D