tym razem aby nie było jej (bransoletce) nudno ... prezentuję ją w towarzystwie
muszkieterka - cieniutka skórka podszyta drobnym sztruksem, celem delikatnego usztywnienia, zapinana na kryte magnesy
może być noszona wywinięta, wedle fantazji, spora szerokość 6-11cm daje pole do popisu w tej materii
i również skórzana pleciona ( podobną prezentowałam w poprzednim poście) wiązana z vintagowym elementem metalowym
Buziaki:)
WOW zupełnie nowy styl :D
OdpowiedzUsuńFajne :)
pozdrawiam
Zaintrygował mnie Twój pomysł. Czegos podobnego nie widziałam. Sama nazwa i wykonanie na medal!
OdpowiedzUsuńAbsolutne cuda i genialne projekty !
OdpowiedzUsuńSciskam Cie serdecznie !
super pomysl ciagle mnie zaskakujesz :)
OdpowiedzUsuń