W takim typie, chyba moim ulubionym, są dzisiejsze, poniższe twory
bransoletka ok. 2cm wsuwana zalterowana elementami w kolorze starego złota i delikatnym łańcuszkiem z mosiądzu ...
z serii muszkieterek - szeroka 2-12cm ... niezwykle ciekawie wybarwiony kawałek "licówki" przystrojony równie ciekawymi paskami materiałowymi
po niewielkich zabiegach, będzie przystosowana do noszenia dwustronnego...
na koniec naszyjnik do dowolnego modelowania... myślę, że przez chwilę "pójdę tą drogą"...
wygląda całkiem nieźle po założeniu ... dla niepokornych dziewczyn w sam raz ...
Do Miłego :)
No to są ozdoby dla gladiatorów :D SUPEROWE :)
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie w Tobie kreatywność, niesamowite robisz rzeczy! :)
gladiatorka - kupuję nazwę świetna :)
UsuńJeeeeeeeeejku!!!
OdpowiedzUsuńJa kocham ten naszyjnik!
Znakomite, pomysły-rewelacja. Pierwsza praca szczególnie ujęła mnie za serce.
OdpowiedzUsuńZaczyna mi brakowac slow , Bozenko!
OdpowiedzUsuńTwoja wyobraznia jest niewyczerpana ! i dobrze !
Moc serdecznosci !
piekne i stylowe
OdpowiedzUsuńTwoja chora wyobraźnia niech nigdy nie zdrowieje! Niezwykły ten naszyjnik. Ale najbardziej podoba mi się bransoleta nr 1 :)
OdpowiedzUsuńGenialna biżuteria!!!
OdpowiedzUsuńNiepokorne i intrygujące:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOjej coś niesamowitego. Podobają mi się bransoletki a naszyjnik jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuń